Wiadomości archiwalne

Kilka dni temu, na rondzie św. Jana de La Salle, odbyło się niezwykłe wydarzenie: po raz kolejny, pośród tłumów ludzi podróżujących autobusami i samochodami oraz poruszających się pieszo po ul. Słowackiego i Potokowej, odmówiliśmy Koronkę do Bożego Miłosierdzia, by zachęcić wszystkich przechodniów do refleksji nad sensem życia i przypomnienia sobie o ostatecznym celu naszej ziemskiej wędrówki, jakim jest osiągnięcie nieba. Poniżej zamieszczamy krótkie sprawozdanie z tego wydarzenia, autorstwa p. Longiny Wiśniewskiej, parafianki z Niedźwiednika:

KORONKA DO MIŁOSIERDZIA BOŻEGO NA ULICACH NASZEJ PARAFII

„Miej Miłosierdzie dla nas i całego świata”

Te dobrze znane wielu ludziom słowa zabrzmiały w dniu 28 września b.r. o godz. 15:00 na skrzyżowaniu ulic Słowackiego i Potokowej. Zebrało się ok. 50 parafian, by odmówić w godzinie męki Chrystusa, Koronkę do Bożego Miłosierdzia i prosić Boga o miłosierdzie dla nas i całego świata. Od kilku lat wierni spotykają się w tym miejscu, w dniu kolejnej rocznicy beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, spowiednika św. Siostry Faustyny Kowalskiej, która odbyła się 28 września 2008, w Białymstoku. Jezus prosił s. Faustynę, aby o godz. 15 błagała o miłosierdzie Boże szczególnie dla grzeszników i choć przez krótki moment zagłębiła się w Jego męce, bo w chwili konania, czuł się opuszczony.

Kościół od wieków głosi prawdę o miłosierdziu Boga, objawioną w ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Chrystusie. Człowiek doświadcza słabości grzechu i potrzebuje łaski przebaczenia, by móc żyć w przyjaźni z Bogiem.

Obserwując życie wielu ludzi, zauważamy, że żyjemy w czasach kryzysu godności człowieka a istotne wartości się zatracają. Jesteśmy wciąż zagonieni sprawami doczesnymi, a nie mamy czasu na refleksję, by zastanowić się nad sensem takiego życia, pełnego wrzasku i chaosu, które umyka nam przez palce. Należałoby zadać sobie pytanie: „Kim jestem dla Boga i ludzi, i czy swoją bierną postawą i brakiem zaangażowania wpływam pozytywnie na otoczenie i swoich bliskich”?

Każdy z nas potrzebuje Bożego miłosierdzia i wiary w to, że Bóg jest miłosierny, kochający i przebaczający nam nasze grzechy. Święta s. Faustyna, Apostołka Miłosierdzia gorliwie wypełniała wszystkie obowiązki, powierzone jej przez Jezusa a spisane w „Dzienniczku”. Dokładnie i wiernie zanotowała w nim własne przeżycia wewnętrzne, wizje i objawienia. W „Dzienniczku” czytamy słowa Jezusa: „Miłosierdziem Moim ścigam wszystkich grzeszników na wszystkich ich drogach i raduje się serce Moje, gdy oni wracają do Mnie”. Powiedz grzesznikom, że czekam na nich, że wsłuchuję się w tętno ich serca, kiedy uderzy dla Mnie. Niech się nie lęka zbliżyć do Mnie grzesznik”.

Jezus obiecał s. Faustynie, że każdy, kto choćby raz odmówił Koronkę, dostąpi łaski nawrócenia i spokojnej śmierci. Przez odmawianie Koronki można uprosić wszystko, jeżeli to, o co prosimy, jest zgodne z wolą Bożą. Kiedy przy konającym odmawia się Koronkę, uśmierza się gniew Boży, a niezgłębione miłosierdzie ogarnia duszę człowieka.

Dzisiejszą modlitwę Koronki do Miłosierdzia Bożego poprowadził ks. Tomasz Błaszków, rozważając cele i dobrodziejstwo tej Koronki. Jednocześnie przybliżył modlącym się postać ks. Michała Sopoćki. Naszą modlitwę ofiarowaliśmy w intencji pokoju na Ukrainie, nawrócenia Rosji, w intencji naszej Ojczyzny, naszej parafii i jej kapłanów, naszych rodzin, w intencji dzieci i młodzieży oraz w naszych osobistych intencjach.

Bóg zapłać ks. Tomaszowi za przewodniczenie w modlitwie Koronki do Bożego Miłosierdzia.